Kevin Magnussen kolejny raz zapewnił Haasowi zdobycz punktową. Duńczyk świetnie wystartował i po pierwszych okrążeniach awansował nawet na 5. pozycję, lecz z czasem musiał uznać wyższość szybszych rywali, przez co skończył na skraju pierwszej dziesiątki. Zaczynający z 10. pola Mick Schumacher spisał się dużo gorzej, popełniając dziś dwa niewymuszone błędy, skutkujące efektownymi obrotami.
"To był dobry weekend, bo zarówno dziś jak i wczoraj zdobyliśmy punkty. Kiedy w piątek zakwalifikowaliśmy się na czwartym miejscu, mieliśmy nieco wybujałe nadzieje, a musimy pozostać realistami, więc punkty w sprincie i wyścigu należy określić mianem przyzwoitego weekendu. Dziś zacząłem na przejściowych oponach i mając dobre tempo, udało mi się awansować na piątą pozycję. Gdy tor zaczął przesychać, nieco spóźniliśmy się z przejściem na slicki, więc kilka osób nas wyprzedziło. Później jednak wróciliśmy do walki, dzięki czemu wywozimy dwa oczka, dokładając do tego jednego zdobytego wczoraj – całkiem solidny wynik."
Mick Schumacher, P17
"Niestety na początku spadłem na koniec stawki i musiałem odrabiać straty, co okazało się bardzo trudne. Williamsy były bardzo szybkie na prostych, więc nie mogłem ich wyprzedzić. Liczyliśmy na lepsze tempo. Szkoda, miałem pecha, ale pozostaje nam wyciągnąć wnioski i szukać poprawy przy kolejnej okazji."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się